„Madonna pod jodłami” to niezaprzeczalnie jedna z najpiękniejszych Madonn w sztuce europejskiej. Dzieło Lucasa Cranacha starszego ze zbiorów Muzeum Archidiecezjalnego we Wrocławiu będzie można podziwiać w Willi Caro w Gliwicach od 14 stycznia do 2 kwietnia. Tego nie można przegapić!
„Madonna pod jodłami” powstała około 1510 roku i jest medytacją nad macierzyństwem, miłością matczyną, a równocześnie zapowiedzią męki Chrystusa. To jedno z najdoskonalszych dzieł renesansowych znajdujących się w polskich zbiorach, będzie pokazane w otoczeniu dwóch obrazów: „Alegorii Mądrości Bożej” z XV. wiecznej szkoły florenckiej oraz portretu „Chłopiec ze szczygłem” Antona Möllera z 1586 r. Ekspozycja będzie zatem spotkaniem dwóch renesansów: północnego i południowego.
Losy obrazu były niezwykle dramatyczne. Został przywieziony z Wittenbergi do Wrocławia w 1517 r. i przez 430 lat znajdował się we wrocławskiej katedrze. Tuż po II wojnie światowej został skradziony. Otóż w 1945 r. przeniesiono dzieło do Muzeum Archidiecezjalnego we Wrocławiu. Tam w latach 1946-47 niemiecki duchowny Siegfried Zimmer i malarz Georg Kupke potajemnie wykonali kopię obrazu, którą powiesili we wrocławskiej katedrze. W 1948 roku Zimmer wywiózł do Niemiec oryginalny obraz i sprzedał w latach 60. w Monachium. Od lat 70. „Madonna pod jodłami” była kilkakrotnie wystawiana na międzynarodowym rynku antykwarycznym. W 1961 r. fakt, że oryginał zastąpiono falsyfikatem odkryła Daniela Stankiewicz, konserwatorka z Muzeum Śląskiego we Wrocławiu. Od 1981 r. strona polska podejmowała starania o odzyskanie obrazu. Rozpoczął się długi proces restytucji arcydzieła, który szczęśliwie zakończył się w 2012 roku.
W sobotę, 14 stycznia, w dzień wernisażu wystawy w Willi Caro (ul. Dolnych Wałów 8a) o godzinie 12.00 prof. dr hab. Wojciech Kowalski wygłosi wykład inauguracyjny „Szczęśliwy powrót skradzionej Madonny. Losy arcydzieła Lucasa Cranacha starszego". Warto podkreślić, że to właśnie profesor Kowalski, gliwiczanin, prawnik, specjalista prawa międzynarodowego, wieloletni pełnomocnik Ministra Spraw Zagranicznych do spraw restytucji dóbr kultury, prowadził negocjacje ze stroną szwajcarską, które doprowadziły do odzyskania obrazu.
Gliwickiej wystawie będzie towarzyszył program edukacyjny i oprowadzania kuratorskie (kuratorem wystawy jest Patrycja Gwoździewicz).
Poza wykładem inaugurującym zaplanowano wykłady prowadzone przez kuratora:
- 4 lutego, godz. 12.00 – „Między gotykiem a renesansem. Malarstwo niemieckie 1450–1550”,
- 4 marca, godz. 12.00 – „Siena czy Florencja? Współzawodnictwo w sztuce w XIV i XV wieku”.
Przewidziano również oprowadzania kuratorskie po wystawie dla szkół – w środy o godz. 10.00.
Lucas Cranach starszy (1472–1553) to jeden z najwybitniejszych reprezentantów renesansu w Niemczech. Pochodził z Kronach. W czasie wędrówki artystycznej prowadzącej przez Bawarię i wzdłuż Dunaju, dotarł do Wiednia i związał się z tamtejszym kręgiem humanistów. Jego malarstwo podlegało wpływom późnogotyckiej ekspresji, a bajkowo-idylliczne tła krajobrazowe czerpał ze szkoły naddunajskiej. W 1505 roku przybył na dwór księcia elektora Fryderyka III Wettyna do Wittenbergi i tam rozwinął swój warsztat. Przy udziale licznych współpracowników prowadził dużą produkcję malarską i graficzną. Kilkukrotnie był burmistrzem i zdobył znaczny majątek. Zaprzyjaźnił się z Marcinem Lutrem, poznał Filipa Melanchtona i przystąpił do obozu reformacji. W 1508 roku podróżował do Niderlandów, pojawiły się wówczas w jego twórczości elementy manierystyczne. Oprócz obrazów religijnych zaczął malować kompozycje mitologiczne. Skutkiem ogromnej liczby zamówień, poziom wielu dzieł jest nierówny artystycznie. Dużą wartość zachowały portrety. Pod koniec życia Cranach udał się za swym księciem w 1550 roku do Augsburga, Innsbrucku i do Weimaru, gdzie zmarł w 1553 r. Jego uczniami i kontynuatorami byli dwaj synowie: Hans (1510-37) i Lucas młodszy (1515-86).
Więcej informacji na muzeum.gliwice.pl.