Lublina nie dało się odczarować
Opublikowane: 22.11.2019 / Sekcja: SportCzwartkowe spotkanie z Lublinem Start gliwiczanie rozpoczęli bardzo dobrze, lecz ostatecznie GTK Gliwice przegrało w Lublinie 72:78.
Na początku gry GTK szybko zbudowało pięciopunktową przewagę (1:6, 3:8), a po celnej trójce Brandona Tabba i wykorzystanym rzucie wolnym chwilę później różnica sięgnęła nawet siedmiu „oczek”. Pod koniec tej części spotkania śląski zespół zanotował bolesny przestój i to Start prowadził 28:24.
Po kilku minutach drugiej kwarty Tabb ponownie grał pierwsze skrzypce w śląskim zespole, dzięki czemu goście ponownie wyszli na prowadzenie (30:32). Nic to jednak nie dało, bowiem Start ponownie okazał się lepszy w końcówce i po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 45:44. Druga połowa była równie wyrównana.
Gospodarze notowali straty i niecelne rzuty, w efekcie czego GTK raz jeszcze zbudowało przewagę (48:55), ale znów nie udało jej się w całości dowieźć do końca trzeciej kwarty (63:64). W pierwszych minutach decydującej odsłony GTK udało się utrzymać prowadzenie, ale gdy na zegarze do końca zostało mniej niż pięć minut, Brynton Lemar wykorzystał dwa rzuty wolne i Start objął prowadzenie 70:68. Zajmujący trzecie miejsce lublinianie nie wypuścili prowadzenia do samego końca i ostatecznie wygrali 78:72.
W zespole GTK najwięcej punktów zdobył Payton Henson (16). Po dziewięciu meczach gliwiczanie mają 12 punktów i zajmują aktualnie 10. miejsce w tabeli Energa Basket Ligi.