fot. piast-gliwice.eu
W zaległym meczu 2. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Piast Gliwice przegrał 6 października z Rakowem Częstochowa 0:1. Jedynego gola w tym spotkaniu strzelił Fran Tudor, który trafił do siatki w doliczonym czasie gry.
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Delikatnie dłużej przy piłce utrzymywali się Niebiesko-Czerwoni, ale strzałów więcej oddali goście. Po jednej z akcji przyjezdnych do interwencji zmuszony był František Plach, który popisał się świetną obroną po strzale Bartosza Nowaka, wybijając piłkę na rzut rożny.
W drugą połowę lepiej weszli podopieczni Waldemara Fornalika. Zawodnicy Piasta częściej atakowali bramkę rywala, ale długo nie potrafili pokonać Vladana Kovacevicia. Przed szansą stanęli między innymi Grzegorz Tomasiewicz, Jakub Czerwiński i Michał Chrapek. Ten ostatni był bardzo aktywne i raz po raz zagrażał bramkarzowi gości, ale niestety nie zdołał go pokonać. Zawodnicy Rakowa mieli dużo mniej sytuacji od Niebiesko-Czerwonych, ale w samej końcówce trafili do siatki.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA