fot. Tauron GTK Gliwice
Mecz w Gliwicach trzymał w napięciu do ostatnich sekund! 23 marca zwycięskie punkty zdobył Richardson, ale nie mniejsze słowa uznania należą się Rowlandowi za skuteczną akcję w obronie. Tauron GTK ograł Rawlplug Sokoła 87:86 i jest bardzo blisko utrzymania w Energa Basket Lidze.
W pierwszej piątce gliwiczan spotkanie rozpoczął Skifić, który zdobył pierwsze punkty w meczu. Prowadzenie zmieniało się jednak praktycznie z każdym kolejnym zagraniem. Przyjezdni przełamali się dopiero za sprawą Adama Kempa, który zagrał 2+1. Ten przerywnik nie zatrzymał gospodarzy, którzy w ofensywie prezentowali się bardzo swobodnie i z łatwością zdobywali kolejne punkty. Gliwiczanie po pierwszych 10 min gry mieli już solidną zaliczkę (28:19).
Od początku kolejnej odsłony miejscowi pilnowali, by rywal nie odrobił strat. Ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Richardson. Gdy przewaga gliwiczan stopniała do czterech punktów, trener Maroš Kováčik poprosił o chwilę rozmowy ze swoimi zawodnikami. Ta przyniosła oczekiwany skutek, bo poprawiła się gra w ataku, a w rolę egzekutora wcielił się Rowland (48:42).
Pierwszy fragment drugiej połowy zdecydowanie należał do przyjezdnych. Gliwiczanie wrócili na prowadzenie za sprawą Richardsona. W pewnym momencie dwie akcje 2+1 w wykonaniu Sandersa i Kempa, a następnie „trójka” Eadsa spowodowały, że zespół Marka Łukomskiego ponownie objął prowadzenie, ale skutecznie wykonywane rzuty wolne przez Rowlanda i Richardsona pozwoliły miejscowym zniwelować straty do jednego „oczka”.
Po wznowieniu gry Rawlplug Sokół ponownie odskoczył, Tauron GTK podkręcił jednak tempo. Imponująco przedstawiał się pojedynek Rowland – Sanders. Ostatnia akcja meczu należała do Richardsona. Ten został faulowany, kiedy na zegarze pozostawało 2,5 sekundy do końca meczu. Pierwszy rzut wolny został wykorzystany, a drugi zawodnik umyślnie przestrzelił. Pech chciał, że piłka nie dotknęła obręczy, a to oznaczało, że trener Łukomski może wykorzystać ostatnią przysługującą mu przerwę na żądanie i dodatkowo przenieść piłkę na pole ataku. Ostatnią akcję miał wykończyć Sanders, ale doskonale w defensywie spisał się Rowland, który zablokował rywala i Tauron GTK wygrało ósmy mecz w sezonie.