fot. piast-gliwice.eu
Awans Piasta do kolejnej odsłony Fortuna Pucharu Polski
Opublikowane: 19.10.2022 / Sekcja: SportPiast do awansu do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski potrzebował dogrywki. 18 października w regulaminowych 90. minutach padł w Mielcu remis 0:0, ale w dodatkowym czasie, dzięki grze w przewadze, zawodnikom z Gliwic udało się potwierdzić swoją wyższość w rywalizacji ze Stalą Mielec. Do siatki trafiali Gabriel Kirejczyk, Alexandros Katranis oraz Tom Hateley. W piątek w samo południe Niebiesko-Czerwoni poznają kolejnego rywala w pucharowych zmaganiach.
Pierwsze minuty pucharowej rywalizacji w Mielcu upłynęły na wzajemnym badaniu się drużyn. Dla obu zespołów były to też pierwsze minuty na poznanie i dogranie się zawodników, którzy albo nie otrzymywali zbyt wielu ligowych szans, albo w takim zestawieniu nie rozegrali zbyt wielu spotkań. Piast próbował atakować, mając aktywnych zawodników na skrzydłach, z kolei gospodarze zawodów posiłkowali się stałymi fragmentami gry, by zagrozić bramce strzeżonej przez Karola Szymańskiego. Gliwiczanie zdobywali przestrzenie i dłużej utrzymywali się przy piłce, ale strzałów i klarownych sytuacji dla obu stron było jak na lekarstwo w pierwszej części meczu.
Po przerwie spotkanie znacznie się ożywiło, zawodnicy podkręcili tempo i dużo więcej działo się pod obiema bramkami. Więcej pracy miał bramkarz Stali Mielec, dla którego był to debiutancki występ. Emocje stale rosły, a najwięcej było ich w samej końcówce, kiedy to za sprawą Gabriela Kirejczyka doszło najpierw do wykluczenia jednego z rywali, który w czystej sytuacji sfaulował napastnika Piasta. Ten sam zawodnik w doliczonym czasie gry miał piłkę meczową na nodze, ale trafił w bramkarza i dla finalnych rozstrzygnięć konieczna była dogrywka.
W dodatkowej półgodzinie, grający z przewagą jednego piłkarza zawodnicy Piasta dali popis skuteczności. Najpierw skorzystali z prezentu Mateusza Dudka, a na listę strzelców wpisał się wspomniany wcześniej Kirejczyk. Kolejne bramki okazały się być kwestią czasu. Niebiesko-Czerwoni wykorzystali swoją przewagę i zdominowali przeciwnika. Do siatki jeszcze w pierwszej części dogrywki trafił Alexandros Katranis, a wynik rywalizacji ustalił Tom Hateley. Piast pokonał Stal po raz czwarty w historii potyczek pucharowych i zameldował się w 1/8 finału tegorocznych rozgrywek.